Archiwa, biblioteki i muzea mierzą się dziś z niełatwym zadaniem: jak udostępniać unikatowe, często niezwykle kruche zbiory szerokiemu gronu odbiorców, jednocześnie dbając o ich długoterminowe bezpieczeństwo?
Digitalizacja, postrzegana jako kluczowy element ochrony dziedzictwa kulturowego, pozwala tworzyć wysokiej jakości cyfrowe kopie, dzięki którym możliwe jest ograniczenie częstego sięgania po oryginały. Jednak niewłaściwe techniki skanowania mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku, niekiedy prowadząc do nieodwracalnych uszkodzeń. Dlatego tak ważne jest stosowanie rozwiązań technologicznych i procedur, które minimalizują ryzyko.
Jakie są zagrożenia w procesie skanowania?
- Uszkodzenia mechaniczne – tradycyjne skanery płaskie wymagają otwarcia książek na 180°, co znacząco obciąża grzbiety i osłabia oprawę. Długotrwały nacisk prowadzi do stopniowego uszkadzania włókien papieru i nici szycia, co dla starodruków czy rękopisów o delikatnej strukturze może być katastrofalne. Należy unikać rozkładania woluminów na płasko, a tym bardziej ich rozszywania w celu digitalizacji.
- Degradacja fotochemiczna – promieniowanie UV przyspiesza starzenie papieru, wywołując jego żółknięcie, utratę elastyczności i osłabienie struktury. Co istotne, proces ten nie kończy się wraz z wyłączeniem światła – zjawisko tzw. dark fading oznacza, że skutki ekspozycji mogą się pogłębiać nawet po jej zakończeniu. Normy konserwatorskie ograniczają dopuszczalną ekspozycję do maksymalnie 50 luksów oraz całkowicie wykluczają stosowanie źródeł światła emitujących promieniowanie UV powyżej 75 µW/lm.
- Niszczycielskie działanie ciepła – promieniowanie podczerwone (IR), generowane przez niektóre źródła światła, działa jak katalizator, przyspieszające reakcje chemiczne inicjowane przez światło i zanieczyszczenia. Skutkiem może być deformacja papieru, utrata jego właściwości mechanicznych, a w dłuższej perspektywie degradacja materiału organicznego.
Jak bezpiecznie digitalizować?
Aby proces digitalizacji był bezpieczny, musi być poprzedzony dokładną oceną stanu fizycznego obiektów. Skanowanie powinno być przeprowadzane przez zespół wykwalifikowanych specjalistów, w tym konserwatorów, archiwistów i operatorów skanerów. Kluczowe jest przygotowanie planu digitalizacji, który określa priorytetowe zbiory oraz metody pracy indywidualnie dopasowane do kondycji każdego obiektu.
Sprzęt wykorzystywany do skanowania musi spełniać wymogi techniczne, aby chronić cenne oryginały:
- Powinien korzystać z bezpiecznego oświetlenia, które nie emituje szkodliwego promieniowania (UV, IR) i nie powoduje nagrzewania skanowanych powierzchni.
- Musi umożliwiać automatyzację podstawowych funkcji, takich jak ustawianie ostrości czy kadrowanie, co ogranicza do minimum fizyczną ingerencję w obiekt.
- Niezbędna jest także specjalistyczna kołyska z regulowanym kątem otwarcia (zazwyczaj od 90 do 140 stopni) oraz możliwością dostosowania głębokości podparcia. Pozwala to na bezpieczne ułożenie woluminów o różnej grubości i formacie bez nadwyrężania ich oprawy.
Co więcej, aby cyfrowe kopie mogły służyć jako pełnowartościowe materiały badawcze i archiwalne, pliki wzorcowe należy tworzyć w wysokiej rozdzielczości i zapisywać w formacie bezstratnym (np. TIFF). Gwarantuje to zachowanie wszystkich detali i trwałość cyfrowych odpowiedników na lata.
Technologia stworzona z myślą o bezpieczeństwie
Każda dawka światła, każdy ruch i każde odchylenie oprawy to ingerencja w delikatny zabytek. Choć pojedynczo wydają się niegroźne, ich kumulatywny wpływ ujawnia się po latach. Rozwiązania zastosowane w skanerach An2Di minimalizują te zagrożenia – zimne oświetlenie LED ogranicza ekspozycję i ryzyko degradacji, kołyski V chronią strukturę grzbietów, a automatyzacja procesu redukuje liczbę manualnych manipulacji. W efekcie powstają cyfrowe kopie o najwyższej jakości: wierne kolorystycznie, pozbawione zniekształceń i oddające strukturę materiału.
